Nadleciały drony z socjalem dla Ukraińców
W nocy z wtorku 9 września na środę doszło do ataku dronami nad Polskę. Błyskawicznie uznano w mass mediach, że to drony Rosyjskie ignorując fakt, że strona Białoruska wysłała sygnał do Wojska Polskiego o nadlatujących dronach. Dzięki temu mieli czas użyć pocisków kilkadziesiąt razy droższych od wartości tych dronów by je strącić. Takie same myślenie wykazali po tym strasznym incydencie posłowie z POPiS, którzy błyskawicznie tuż po ataku w środę 10 września przegłosowali ustawę o pomocy Ukraińcom w Polsce…
11 września 2001
Zanim przejdę do opisu incydentu warto zauważyć, że akcja działa się między 9, 10 września. Czyli tuż przed 24 rocznicą matki wszystkich współczesnych prowokacji z 11 września 2001 roku w New York! 2 samoloty epicko zburzyły 3 wieże World Trade Center… Tylko akcja z 11 września posłużyła wielu zbawiennym dla polityki amerykańskiej celom długoterminowym celom geostrategicznym. Wzmocniła wartość Izraela i zdestabilizowała cały bliski wschód wysyłając dziesiątkami milionów Muzułmanów do Europy…
Mi ciężko uwierzyć w możliwość zawalenia tak mocarnych wież z belkami stalowymi o nośności 2000 ton przez samoloty. Poniżej wytłumaczenie. Sami zdecydujcie. Jednak niezależnie od tego i tak epickie cele osiągnęła USA dzięki temu, a ta śmieszna prowokacja z dronami tylko ośmieszyła po raz kolejny Wojsko Polskie.
🚨 IDEALNA ILUZJA: między STALĄ, DYMEM a HOLOGRAMAMI 💥
Gdy świat oglądał na żywo obrazy z 11 września, miliardy oczu były przekonane, że są świadkami jednego wydarzenia: samolotu uderzającego w wieżę. Ale co jeśli to, co widzieliśmy, było niczym więcej niż złudzeniem optycznym, cieniem rzuconym na niebo?
Technologia hologramów to już nie science fiction. Tak zwany Projekt Blue Beam, tajny program opracowany w Stanach Zjednoczonych, ma na celu tworzenie trójwymiarowych obrazów na niebie, tak realistycznych, że mylą oko i manipulują masami. Niewidzialna broń, zdolna kształtować zbiorową percepcję i kierować emocjami całych narodów.
Ci, którzy analizowali nagrania z tamtego dnia, zauważyli nieścisłości: brak spadających części samolotu, fizycznie niemożliwe przenikanie przez stal wież, nierealistyczne trajektorie. Wszystko to rodzi pytanie: co jeśli samolot był tylko hologramem?
W takim przypadku to, co naprawdę się wydarzyło, było zupełnie inne: starannie zainscenizowana implozja od wewnątrz, podczas gdy oczy świata były rozproszone przez iluzoryczny obraz. Perfekcyjna reżyseria, w której manipulowano percepcją, by zbudować narrację.
11 września to nie tylko tragedia, ale także eksperyment z inżynierii psychologicznej na skalę globalną. Test siły, nie tylko na stalowych konstrukcjach, ale na umysłach i sumieniach.
Pytanie staje się wtedy filozoficzne: ile z tego, co widzimy, jest prawdziwe? A ile to tylko hologram systemu, który chce nas utrzymać w śnie?
Koszty obrony
Wyobraź sobie dron, który można złożyć w garażu za cenę używanego samochodu, zmusza do użycia sprzętu wartego tyle, co mały krajowy budżet. Każdy taki incydent to jak przysłowiowe „strzelanie z armaty do muchy”. W przypadku ataków z 9 i 10 września, gdzie drony były prostymi konstrukcjami:
Według doniesień polskich władz, na terenie Polski pojawiło się aż 19 rosyjskich dronów, z których część udało się zestrzelić. W dużej mierze były to tzw. wabiki, których codziennym zadaniem jest przeciążanie ukraińskiej obrony powietrznej.
https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/kraj/artykuly/9885879,rosjanie-do-ataku-szykowali-sie-od-dawna-niepokojace-slowa-oficera-wy.html
Wojsko Polskie około 22 dowiedziało się o rozpoczęciu zmasowanego ataku powietrznego Rosji na Ukrainę. Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych (DORSZ) podjęło decyzje o zaangażowaniu sił i środków, m.in. sojusznicze samoloty ostrzegania i myśliwce F-16.
Około 23:30 Polska zanotowała pierwsze naruszenie swojej przestrzeni powietrznej, ostatnie zaś około 6:30. Wojsko namierzyło 19 incydentów, chociaż jak zaznaczył premier są to tylko dane potwierdzone. Tym samym niewykluczone, że doszło do większej ilości naruszeń.
https://biznesalert.pl/19-rosyjskich-dronow-nad-polska-co-wiemy
A teraz zdjęcia tych dronów ze sklejki, dykty i taniej blachy… Wszystkie z portalu X:

Nieuzbrojony ruski dron ważący 20 kg zrywa dach, przebija strop. Tylko jakoś dziwnym trafem akurat tego drona nie pokazują, nawet szczątków i jakoś unikają tego tematu. PS : za ten tweet zapłacił Putin.
Kukułcze Gniazdo bis – 8:02 AM · 11 wrz 2025:
Kolejne zdjęcie „rosyjskiego” drona znalezionego w Polsce. To zdjęcie jest, delikatnie mówiąc, trochę dziwne. Dron sklejony taśmą klejącą, wygląda okropnie, jakby został tam umieszczony. Właściwie wszystkie pokazane do tej pory drony były w jakimś stopniu sklejone taśmą klejącą. Dziwne, prawda?

Wszystkie Drony które są przedstawione na zdjęciach są Dronami Gerbera których zasięg wynosi 300 km. Jak więc Dron o zasięgu 300 km mógł dolecieć do Polski z Rosji ?
I jeszcze taka ciekawostka. Jaki jest poziom ustawki?!
Teraz wracając do kwestii kosztów obrony mamy:
- Dron sklejka, taśma i blacha po taniości: ~$2000-5,000
Kontra:
- Patriot: Jedna bateria systemu Patriot kosztuje miliard dolarów
- Rakieta PAC-3 do Patriot: ~$4 miliony za sztukę
- AWACS-y: Jeden samolot AWACS to koszt miliarda dolarów
- F-35 w akcji przechwycenia: koszt godziny lotu ~$36,000 + amortyzacja maszyny ($100+ mln)
- F-16: Myśliwce F-16 to koszt 40 milionów dolarów za sztukę, w zależności od wersji.
Stosunek kosztu do wartości celu: 800:1 do 4000:1. To tak, jakbyśmy próbowali zabijać muchy młotem wyburzeniowym, albo jedną pizzę wieźć TIRem. Używanie tak kosztownych środków do zestrzeliwania tanich dronów jest nieopłacalne biznesowo i stanowi „szach i mat”. Oczywiście do Wojska Polskiego nie można mieć pretensji. Użyli to co mieli pod ręką. Co najwyżej do polityków i generałów za tak drogie systemy obrony z brakiem alternatyw.
Jednak najważniejsze, że obecna polityka obronna prowadzi do zadłużania się i wydawania pieniędzy na niepotrzebny szrot amerykański, czyli przestarzałe uzbrojenie, którego Amerykanie pozbywają się ze swoich magazynów 🙂 Dobrze, że jeszcze jakiś pilot nie rozbił myśliwca, bo bym spadł… Chociaż nie zdziwiłbym się i z takiego obrotu spraw. Dla Polski jedyna alternatywa to drony na drony. Działa laserowe odpadają ze względu na astronomiczne koszty utrzymywania systemów laserowych.
Socjal dla Ukraińców
I tak oto 10 września ramię w ramię żydowsko-ukraiński PiS i Platforma Niemiecka + pachołki przepchały dalsze żerowanie Ukrów na Polakach w Polsce:
SKANDAL❗KO, Lewica, PSL i Polska2050 właśnie ponownie przegłosowali przedłużenie przywilejów socjalnych dla Ukraińców, jak 800+ i dostęp do ochrony zdrowia bez płacenia składek zdrowotnych!
Odrzucili nasz wniosek o odrzucenie projektu w całości, potem odrzucili nawet naszą poprawkę, by Ukraińcy – tak jak Polacy – musieli pracować i płacić składki, by korzystać z publicznej ochrony zdrowia! Tak działają sługi narodu ukraińskiego.
Jako Konfederacja głosowaliśmy przeciwko, bo od początku bronimy polskiego interesu, bo pieniądze Polaków powinny iść na polskie potrzeby! Apelujemy do prezydenta Nawrockiego o zawetowanie tej ustawy!
https://x.com/KONFEDERACJA_/status/1966578893957034316
Oczywiście Prawo i Sprawiedliwość wstrzymało się od głosu tylko i wyłącznie dlatego, ponieważ nie jest w rządzie. Mnogość żydostwa z Ukrainy na czele z prezesem Kalksteinem i innych Ukraińców w partii daje o sobie znać! Dalej jest polityka „sług narodu ukraińskiego” uprawiana w połączeniu z fanatyczną nienawiścią do Rosji. Co ciekawe jedynie Dariusz Matecki zagłosował ZA i zachował honor.

No, a Platforma Niemiecka wiadomo dlaczego to poparła. Ponieważ cała ta partia volksdeutschów to projekt niemiecki! Oczywiście elity niemieckie za kuluarami uważają nadal Ukraińców za tępe bydło do realizacji ich polityki wschodnio-europejskiej. Dlatego by niszczyć Polskę przepchali ten projekt w interesie Niemiec. W ogóle nie zdziwię się jak potem w zabójczym tempie pod koniec rządów zaczną usuwać te socjale by doprowadzić do chaosu w Polsce. To w ramach bałkanizacji i tajnych rozmów z Rosją, które już teraz Niemcy prowadzą. Potem 12 września przepchali jeszcze głosowanie wspierające nazizm ukraiński w Polsce…
W Baku trwają potajemne rokowania niemiecko – rosyjskie. Omawiane są warianty bałkanizacji Polski! Uwaga- Jeśli nadal będzie się w naszej Polsce rozwijał bezkarnie ukraiński nacjonalizm, to dojdzie do …wojny domowej. Wspomnicie moje słowa, jak nie przetniemy tego już teraz.
Witold Gadowski
Dnia:
„Ruskie” drony cuchnące kijowską juntą…
Polecam wpis Pana Opolczyka na jego blogu pod tym samym tytułem jak nagłówek:
„Ruskie” drony cuchnące kijowską juntą…
Poniżej daję dwa kluczowe fragmenty z niego:
Gdy tylko usłyszałem w mediach, że Rosja „testuje” naszą obronę powietrzną, wysyłając nad Polskę w nocnym „ataku” drony (bodajże 19 sztuk), od razu przypomniała mi się ukraińska prowokacja z rakietą, która zabiła dwóch Polaków w Przewodowie. Kijów wówczas natychmiast oświadczył, że była to rakieta rosyjska. W tym jednak przypadku największy sponsor kijowskiej junty – Waszyngton – orzekł, że była to rakieta ukraińska, zmylona środkami walki radioelektronicznej.
Obecnie media głównego nurtu (a raczej ścieku), nim ktokolwiek bezsprzecznie udowodnił, czyje były to drony i kto je wystrzelił, od razu okrzyknęły je rosyjskimi.
Białoruś widzi rzecz inaczej:
„Szef Sztabu Generalnego Białorusi poinformował o zestrzeleniu kilku dronów, które zbłądziły w wyniku zakłóceń elektronicznych podczas wymiany uderzeń między Rosją a Ukrainą. Nie sprecyzował, do kogo należały bezzałogowce. Generał stwierdził, że Polska i Litwa zostały poinformowane przez Mińsk o zbliżających się dronach”.
https://wydarzenia.interia.pl/zagranica/news-bialorus-informuje-o-zestrzeleniu-kilku-dronow-zbladzily,nId,22417636
Drugi fragment:
Cóż by zyskała Rosja, gdyby rzeczywiście to ona wystrzeliła na Polskę te drony. Poza nasileniem i tak już histerycznej na nią nagonki, nic więcej.
A co by zyskała kijowska junta? Sytuacja na froncie jest dla nie bardzo zła, żeby nie powiedzieć – katastrofalna. Najbardziej brakuje na froncie „siły żywej”, „armatniego mięsa”. Według wykradzionych z ukraińskiego ministerstwa wojny danych Ukraina straciła do teraz 1 700 000 zabitych i zaginionych, bez wliczania do tych strat rannych. Front po stronie ukraińskiej sypie się w kilku miejscach. Tyle, że Rosja nie pcha się „na wariata” do przodu, starając się maksymalnie ograniczać straty własne. Powoli, metodycznie wyniszcza siły ukraińskie bombami sterującymi, artylerią, rakietami i zwłaszcza dronami. I kroczek po kroczku prze w stronę zwycięstwa.
Junta kijowska widzi, że w tej wojnie nie ma najmniejszych szans. Niemniej, wyniszczając ukraińskich mężczyzn, pchając ich na rzeź, nadal nie zamierza się poddać. Ma to kilka przyczyn:
– Władza jest jak narkotyk. Wierchuszka junty naprawdę czuje się panem życia i śmierci milionów Ukraińców i to poczucie ją upaja.
– Z miliardów idących z zachodu setki milionów junta kradnie do własnych kieszeni i lokuje je na zachodnich kontach, by – gdy trzeba będzie zwiewać – mieć za co „godnie” żyć.
– Ambicja też odgrywa tu rolę. Tuż przed rozpoczęciem SOW junta kijowska zapowiedziała wielką ofensywę na Donbas i na Krym, obiecując odzyskanie tych terenów. Wierzyła, że przy pomocy NATO wojnę z Rosją wygra. Obecnie, mimo ogromnej pomocy NATO, junta ze znienawidzoną Rosją przegrywa. A to boli. No i junta może już tylko liczyć na cud – lub na wciągnięcie NATO do czynnej wojny z Rosją. I stąd ta prowokacja z dronami. Junta kijowska chce w ten sposób zachodowi powiedzieć: jeśli nas natychmiast nie wesprzecie siłami lądowymi i jeśli nie zaczniecie sami ostrzeliwać wszelkiego rodzaju rakietami Rosję, to jeśli my padniemy, Rosja natychmiast i was zaatakuje. Czy nie widzicie co się dzieje? Jeszcze nas Rosja nie pokonała, jeszcze z nami się męczy, a już was, NATO, atakuje.
Tak więc nie dajmy się nabrać na tę ukraińską prowokację.
Dodatkowe wpisy
Kolejne wpisy by nie dać się nabrać na tą prowokację:
- Wierni Polsce Suwerennej: „Ruscy” to kłamcy. Krynicą prawdy jest rządząca IIIRP syjonistyczna brać.
- Bacologia: Szybkie Wieści… 274
- Światowid: Dronozagadka, czyli nalot NATO na polską chałupę
Podsumowanie
Incydent z dronami pokazał, jak Artykuł 5 NATO wygląda w praktyce. Nie ma pomocy za atak z rosyjskimi dornami według oficjalnej propagandy oprócz słów pocieszenia. Nie udało się równeż osiągnąć Ukraińcom połowicznego sukcesu i Polacy nie pojadą tam uczyć się obsługi dronów… Normalnie ręce opadają. Jakby czytali Bacologię i inne blogi to by wiedzieli, że zbiór takich żołnierzy z obcego kraju to jak lep na muchy dla rosyjskiej, zdalnie naprowadzanej rakiety. I pewnie w tym kierunku chce upadła Ukraina iść jak nie udało się jej NATO wciągnąć do wywołania III Wojny Światowej.
🚨 Stało się! Tusk wyśle polskich żołnierzy na Ukrainę – Zełeński ogłasza sukces, a Polacy pytają, kto naprawdę wydał rozkaz…
👉 Do tego 235 tysięcy Polaków dostanie wezwania od wojska – nawet 60-latkowie! Czy to przygotowanie do tego, by zrobić z nas mięso armatnie?
🤯 Afera z dronami – dziwne fakty, sprzeczne wersje, zakazy narracyjne. Prezydent, rząd i media mówią jednym głosem, ale czy to naprawdę cała prawda?
💬 Po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego Mentzen mówi jasno: „Nie czuję się uspokojony”.📢 O tym wszystkim i więcej w nowym filmie. Subskrybujcie i podajcie dalej – bo w TV usłyszycie tylko propagandę.
https://www.youtube.com/watch?v=bAiTAcef_C8
Tomasz Piekielnik – PL
@T_Piekielnik
dnia
Jednak opór Polaków dał o sobie znać i MON dementuje wysłanie Polskich żołnierzy na Ukrainę w celu szkolenia się u nazistów. Informacja od Czytelnika bloga 69daro. Bardzo dziękuję 🙂
Polacy nie pojadą szkolić się z dronów do Ukrainy. MON dementuje
„Trwają zaawansowane rozmowy między specjalistami obu krajów dotyczące pogłębionej współpracy w obszarze systemów dronowych i antydronowych” – przekazało Ministerstwo Obrony Narodowej. Resort wskazuje, że ewentualne szkolenia odbędą się w Polsce.
https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-polacy-nie-pojada-szkolic-sie-z-dronow-do-ukrainy-mon-dement,nId,22418370
Jeszcze Tomasz Gryguć, ponieważ to mu akurat dobrze wyszło w myśl jednego z komentujących „drony z kartonu zaatakowały państwo z tektury”:
Podsumowując mamy dwie główne interpretacje incydentu:
- Rosyjska prowokacja: Tanie drony Rosji miały na celu ośmieszenie Zachodu, sprawdzenie reakcji NATO i wyczerpanie jego kosztownych zasobów obronnych. Ale widać jak te drony wyglądają… Skoro 19 zrobiło taki bajzel w Wojsku Polskim to, co by było jakby wysłali 1900?! Przypominam, że Rosja praktycznie nie ma Długu Publicznego, więc ich na to spokojnie stać!
- Ukraińska prowokacja: Drony, ze względu na krótki zasięg, musiały pochodzić z Ukrainy. Celem było wywołanie „propagandy grozy”, eskalacja konfliktu i wciągnięcie Polski (i NATO) w wojnę z Rosją. Suwerenna Polska po takim numerze zablokowałaby granicę z Ukrainą i zerwała stosunki dyplomatyczne. A Sejm by uznał Ukrainę za państwo terrorystyczne, a nie głosował nad socjalem dla pasożytów.
Oczywiście nadal Polska nie jest zagrożona atakiem Rosji. Sami Polacy musieliby w ten bajzel się wepchać, a wtedy otrzymamy pomoc szybką. Niemcy sobie elegancko zajmą wschodnie Niemcy z III Rzeszy. Na inną pomoc nikt myślący nie liczy.
Pozdrawiam

Odkłamujemy fakty #dezinformacja















































































Trwa przenoszenie banderowskiej Ukrainy do tzw. Polski. Nowi Ukraińcy w niej mają większe prawa niż starzy Ukraińcy, których przesiedlono po II wojnie światowej. Przesiedlano też innych Słowian wschodnich, czyli Białorusinów oraz „Polaków”, których dziadkowie byli jeszcze Białorusinami czy Ukraińcami. Słowianie wschodni, jako naród kłótliwy, wredny i zawistny, będą się między sobą żreć i będą tu tworzyć tzw. polskie piekiełko, które tak na prawdę powinno nazywać się wschodniosłowiańskim piekiełkiem. Będzie dokładnie tak samo, jak po unii lubelskiej, po której, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, zaczęły wybuchać powstania na Ukrainie. Problem polegał na tym, że posłowie i senatorowie rusińscy, którzy przeszli na katolicyzm i zasiadali w sejmie i senacie Rzeczypospolitej, mieli większe prawa niż ci, którzy pozostali przy prawosławiu i nie byli posłami i senatorami. Do tego dorobiono oczywiście odpowiednią ideologię, że to polscy panowie gnębią lud ukraiński.
No to dobra, teraz już wiemy o Słowianach wszystko, a co Pan sądzi o Anglosasach inaczej piratach, których kulturę doskonale odzwierciedla ich prymitywny język. Nie wdając się w szczegóły, co sądzi Pan o Anglosasach – piratach, którzy nieśli wszędzie ze sobą śmierć i zniszczenie, choćby wybicie większości rodzimych Amerykanów, a niedobitków zapędzenie do rezerwatów. Co sądzi Pan o germańskich Austriakach, którzy na służbie żydo-chazarskiej mafii III Rzeszy dorobili się na kradzieży zasobów polskich chłopów. Co Pan sądzi o Portugalczykach i Hiszpanach, którzy dokonywali czystek etnicznych od Ameryki Południowej poprzez Afrykę, Indie po Japonię. Co Pan powie o Anglosasach, którzy dokonywali czystek etnicznych w Afryce, Australii i Nowej Zelandii. Co Pan sądzi o Francuzach, którzy z okowów Hitlera zaraz po 1945 roku przystąpili do czystek etnicznych w Indochinach. Co Pan sądzi o Europie Zachodniej, która wyrosła na złodziejstwie, knuciu i wyzysku Europy Wschodniej i reszty świata. Co Pan sądzi o współczesnych anglojęzycznych piratach (USA), które w iście pirackim stylu terroryzują słabych na całym świecie. Proszę popatrzeć na samą flotę 11 lotniskowców, które wykonują zadania czysto pirackie.
Ja osobiście proponuję Panu przestać srać we własne gniazdo, a jeśli się nie podoba to droga na zachód wolna, nawet język może Pan zmienić na kosmologiczny, na język piratów, czyli angielski. A najlepiej proponuję pojechać do Wielkiej Brytanii i tam nawciągać się tamtejszej kultury – zamiast gardzić ziemią, której chleb codziennie Pan trawi.
Czy mam podać jeszcze więcej pytań odnośnie tego, co Pan w domyśle sprytnie omija? Bądźmy sprawiedliwi. Domniemam, że przekroczył Pan 60 lat, a zatem najwyższy czas budować rozsądek, bo od tego zrzędzenia „starego kawalera” źle się człowiekowi robi.
A co to ma wspólnego z tym, co napisałem? Argumenty typu: a u was biją Murzynów. Ale widzę, że zabolało. No to zaboli jeszcze bardziej:
Powieść minionych lat z 1143 roku, historia wschodnich Słowian, najsłynniejszy zabytek ruskiego piśmiennictwa, wiąże powstanie ich państwa z Waregami: „i zaczęli rządzić się sami, i nie było wśród nich prawdy, i klan stanął przeciw klanowi, i mieli spory, i zaczęli walczyć ze sobą. I powiedzieli sobie: szukamy księcia, który by nami rządził i sprawiedliwie sądził. I przeprawili się przez morze do Waregów, do Rusi (…). Powiedzieli: nasza ziemia jest wielka i obfita, ale nie ma w niej porządku, chodź panować nad nami. I wybrano trzech braci (…). Najstarszy Ruryk siedział w Nowogrodzie, a drugi Sineus na Biełoozierze, a trzeci Truvor w Izborsku. I od tych nazwano ziemię ruską.”
Panie, a co to ma wspólnego ze współczesnością i czemu ma służyć to całe wyciąganie starych przekazów odstających od dzisiejszej rzeczywistości, to całe babranie się w gównach złych i głupich ludzi, których nie brakowało w całej Europie.
Lepiej nie było na zachodzie, wszędzie pogarda ze strony cwaniaków i łobuzów dla zwykłego, spokojnego ludu. I ja mam dzisiaj sobie psuć w głowie jakąś chujnią sprzed wieków, która nie pomaga budować lepszej przyszłości.
Wcale mnie to nie boli, co wyżej Pan napisał, traktuję to jak jakiś folklor rozgrywany pośród ówczesnych głupków, na których szkoda czasu.
Myślę, wręcz jestem pewien, że ma Pan jakiś psychiczny uraz w stosunku do wschodnich Słowian i wrzuca do jednego wora Rosjan i Białorusinów z neobanderowską swołoczą.
Ja życzyłbym Polakom takie „wschodniosłowiańskie piekiełko” jakie ma przeciętny Białorusin czy Rosjanin.
Staram się po prostu zrozumieć naszą teraźniejszość, a kluczem do jej wyjaśnienia jest przeszłość. Natomiast przytyki osobiste i prymitywna argumentacja zdradzają wschodniosłowiańskie korzenie.
Rozumiem, że Pan stara się zrozumieć rzeczywistość obrażając innych, dlatego otrzymał Pan reprymendę w stylu, w jakim rozpoczął Pan dyskusję.
Jednak dalej Pan brnie z uporem maniaka w swoich koleinach przypisując mi wschodniosłowiańskie korzenie, co ma mnie zdyskredytować wobec zaglądających na tutejszy blog. Jeśli nawet drzemią we mnie wschodniosłowiańskie korzenie, to wcale nie wstydzę się tego. Bardziej bolą mnie pańskie wycieczki etniczne, które jak domniemam mają założony cel, cel, który ma właściwie przygotowywać „teren”.
A wie Pan, że nastąpiła dziwna zbieżność po 24.02.2022 – uaktywniło się wszelkie antypolskie plugastwo, a wcześniej dość mierne (bez obrazy).
W którym miejscu kogoś obraziłem. Proszę o cytat.
Okupujące nadwiślański lud żydo-chazarstwo nie ma już żadnej alternatywy na pokojowy rozwój i dobrobyt Polaków oprócz wojny z Rosją.
A zatem farsy z nocnymi dronami ciąg dalszy! Komentarz Krzysztofa Tołwinskiego…
.
Tylko Polacy się do tej wojny nie garną na złość parchom 🙂
Wystarczy spojrzeć na widok tych dronów by się zorientować, że coś mocno tu jest nie tak!
I bardzo dobrze, najwyższy czas, by Polacy przestali słuchać patologicznego, zdegenerowanego Zachodu i zaczęli myśleć tylko o sobie.
Te drony, które były pokazywane, to wyjątkowo prymitywna robota. Widać, że ci degeneraci na tak zwanym Zachodzie nie dość dobrze są zorientowani co do inteligencji Polaków. Ten swój kit mogą sprzedawać na zachód od Łaby, bo byli Enerdowcy mają także powyżej uszu żydo-chazarskiej propagandy. Wiem, ponieważ mam kontakty z Enerdowcami, którzy chętnie wróciliby do stanu sprzed 1989 r.
Tutaj na temat kolejnej żydo-chazarskiej bańki psychologicznej, w której utrzymują gojów blisko ćwierć wieku. Tak tytułem przebytej ostatnio rocznicy 11.09.2001 r.
.
Tak, jak już tu pisałem, że nie tylko UPAina upada, upada cały Zachód, oczywiście nie wszędzie jednakowo, ale upada. Francja w przededniu poważnych społecznych wstrząsów, Włochy w nie lepszej sytuacji. Finlandia, Wymieraty, Szwecja – nie potrzeba tam wojsk rosyjskich, ale mroźnej i śnieżnej zimy i samo się rozleci.
Ogólnie rzecz biorąc upada cała UE, ale też USA, Kanada i Australia, cały świat zachodni.
Zastanawiam się tylko, kto i komu będzie zwracał pożyczone z powietrza papierki.
Świat został podstępnie sparaliżowany przez żydowskiego psychopatycznego boga – urojonego w łbach żydowskich psychopatów, niezbędnego im w pochodzie do supremacji nad światem, do którego codziennie modlą się goje o zlitowanie. Bóg, który ma w dupie los nie tylko Palestyńczyków, ale też los ujarzmionych narodów. To bóg żydo-chazarskiej mafii, po prostu psychol na obraz łajdaków, którzy go wynieśli na ołtarze.
Wystarczy popatrzeć na tłuste do granic przyzwoitości klechy, które nic nie robią na rzecz pokoju – milcząc, a więc milczenie jest cichym przyzwoleniem na zło.
Moim zdaniem bez globalnej wojny przeciwko złu nie obędzie się.
Na państwo z KARTONU wystarczą kartonowe zabawki…
Racja. Można by klepać z pudełek po większej elektronice, wyrobach szklanych albo meblach po taniości.
Pudełka teraz po tym by za darmo dostał by sklep nie musiał płacić za utylizację.
Dodatkowym efektem byłaby nikła wykrywalność przez radary.
Krawędzie wzmocnione sklejką i taśmą i lot na Polskę.
Nawet jakby zestrzelili to rakietą Patriot to sukces olbrzymi!