Przegrana z Mołdawią jest korzystna dla Polski
Napiszę krótki felieton, ponieważ dziwi mnie złość, że reprezentacja Polski (23 miejsce FIFA) w piłce nożnej przegrała z dużo niżej notowaną Mołdawią (171 miejsce FIFA) 20 czerwca 2023 roku w Kiszyniowie. Przecież po tym co sobą ci piłkarze promują to każdy patriotycznie myślący Polak powinien się cieszyć z takiej kompromitacji! Począwszy od popularyzacji skrajnej komercjalizacji, aż po wszystko na czym zależy aktualnym rządom powierniczym w Polsce (włącznie z rozpowszechnianiem akcji sczepienia eksperymentem medycznym). Stan reprezentacji w tak dużym sporcie (i ciągle narodowym…) oddaje kondycję państwa. I rykoszetem oberwie się się rządowi.
Szczerze Wam napiszę, że meczu nie oglądałem, ponieważ szkoda mi na to czasu. Na prawdę większa rozrywka to już by było dla mnie patrzeć jak liście szeleszczą na drzewach przez półtora godziny, niż na taką mordęgę popychaczy piłki. Sam skrót obejrzałem i to wystarczy 🙂 A mecz był bardzo wymowny. O czym napiszę zaraz. Tutaj skrót spotkania (wyciąłem reklamę PKN Orlen):
Po pierwsze spodobało mi się ośmieszenie pychy komentatorów i kibiców, którzy w pierwszej połowie zastanawiali się nie czy? Ale iloma golami wygramy? Komentator Mateusz Borek zdyskredytował się doszczętnie. Nawet dużo bardziej od piłkarzy moim zdaniem. Powinni go zdjąć razem z większością reprezentacji, gdyż szybko zostali skarceni za taką postawę. W drugiej połowie determinacja i wola walki dała o sobie znać, gdy Mołdawia strzeliła cztery gole pod rząd, ale niestety jeden nie został uznany. W dodatku jakość transmisji była jak za czasów kaset VHS by łatwiej było to oglądać. Teraz najbardziej wymowna rzecz dla mnie z całego meczu 🙂 Gole reprezentacji Polski strzelili piłkarze Mołdawii grający w lidze izraelskiej i ukraińskiej 😀 Czyż to nie piękne? Powalili reprezentację piłkarze z lig ojczyźnianych naszego polińskiego rządu.
W ogóle piłkarze powinni już jechać na całość z propagandą skoro poziom gry szoruje na dnie to…
…niech grają z opaskami flagi Ukrainy, oraz okazjonalnie z upośledzoną tęczą LGBT w samozwańczym miesiącu “dumy”. Trzeba wyciskać ile się da z tego cyrku. Tak samo zgodnie z nową wybitnie pro emigracyjną polityką rządu, część klubów zaorać, a stadiony przerobić na miasteczka dla uchodźców. Zgodnie z tym co robi PKN Orlen. Taki stadion na luzie dziesięć koła powinien pomieścić. To linia izraelska. A po linii ukraińskiej zgodnie z ukrainizacją Polski już polepszyć pranie kasy przez kluby (szkółki piłkarskie, “eventy” itd.), dystrybucję narkotyków przez kiboli i zwiększać zyski w tym zakresie. Bo to już tylko w tą stronę idzie.
Widać też, że piłkarze nie chcą takiego trenera, a on sam tego nie widzi. Przecież tutaj jest dobre 70% składu do wymiany. Część składu na czele z tym nieszczęsnym bramkarzem banderowcem od “Sława Ukrainie” można natychmiast wysłać na front wschodni. Jeszcze załapią się na wielką kontrofensywę spaleniznę. Akurat zwykli Ukraińcy się zorganizowali i biją komisarzy poborowych od komika zatem trzeba znaleźć zastępstwo!
To tyle półżartem – półserio, jednak większość patrząc brutalnie trzeźwo na to co się dzieje jest na serio. Pewnie rzutem na taśmę i tak awansują do Euro, a tam już dojdzie do lepszej kompromitacji. Chociaż patrząc na eliminacje do Mistrzostw Świata 2010 nie można i tego być całkowicie pewnym. Nie mam złudzeń, że styl gry się poprawi. Wszakże to dobrze dla Polski, ponieważ zmniejsza się stopniowo zadowolenie społeczne. W tym poparcie dla prowojennych działań syjonistów z Prawa i Sprawiedliwości, które nie ma nic wspólnego z prawem, ani sprawiedliwością.
I przypomnijcie oddanym kibicom o piątej dawce 😉
Pozdrawiam!
Ja od dłuższego czasu widzę że co niektórzy nasi piłkarze a szczególnie Lewandowski, bardzo dobrze grają…ale w reklamach. Ta gra super im wychodzi i miło się ogląda naszych piłkarzy w tej roli.
Przed tym meczem mój rozum mówił mi, że ta reprezentacja przegra, ale z drugiej strony mówiłem sobie: ty durniu, przecież to niemożliwe. Tak więc po pierwszej połowie stwierdziłem, że nie znam się na piłce nożnej. Po drugiej połowie nie przyszła satysfakcja, tylko refleksja, że skoro Czesi zremisowali w Mołdawii, to oznaczało, że to nie była wpadka Czechów, tylko reprezentacja Mołdawii nie jest taka zła. Tylko, że ci szmaciarze ich zlekceważyli. Że grają w lidze izraelskiej i ukraińskiej? Kiedyś Johan Cruijff (jak ktoś nie wie, to niech wpisze w wyszukiwarkę) powiedział, że pieniądze nie grają, co znaczyło, że piłkarz wyceniony na miliony wcale nie musi być lepszy od tego wycenionego na tysiące: patrz Lewandowski i piłkarze Mołdawii.
Kiedyś, dawno temu, przed tym słynnym meczem na Wembley w 1973 roku, decydującym o tym, kto awansuje na mistrzostwa w Niemczech w 1974 roku, nikt w Anglii nie brał pod uwagę tego, że Anglia może nie awansować. Chyba tylko jeden Anglik zdawał sobie sprawę z tego, że łatwo nie będzie i ostrzegał, ale nikt go nie słuchał. Był nim angielski trener Alf Ramsey, który zdobył z Anglią mistrzostwo świata w 1966 roku i za to otrzymał od królowej tytuł szlachecki. Na krótko przed meczem na Wembley pojechał do Amsterdamu, by obejrzeć towarzyski mecz Holandia-Polska (0:0) i zorientował się, że będzie miał do czynienia z bardzo silną drużyną. On to widział, dla reszty w Anglii to były jakieś małpy z Europy wschodniej.
Być może Santos to widział, że Mołdawia nie jest drużyną, którą można zlekceważyć, ale całe to ukraińskie towarzystwo wzajemnej adoracji, jaką jest “polska” reprezentacja i PZPN, a raczej UZPN, zachowały się tak, jak kiedyś Anglicy, którzy olali Ramsey’a.
Awans będzie, ale nie dlatego, że nasza repka gra dobrą piłke, ale dlatego, że na euro dostanie się ponad 40 drużyn xD
Ja i tak liczę na emocję związane do końca z walką o niepewny awans do elitarnego grona 40 drużyn 😉
Edycja:
Jednak wchodzą 24 drużyny z 53.
https://www.sts.pl/blog/zasady-euro/