AI Grok z portalu X piszę prawdę o żydostwie
Stało się coś, co było dotychczas nie do pomyślenia w żydowskich mediach. Sztuczna Inteligencja programowana przez firmę Elona Muska xAI i podpięta jako chatbot do portalu X przestawiła wajchę i zrzuciła więzy poprawności politycznej. Przy okazji ta mocna afera zrobiła konkretny rozgłos przed premierą najnowszej wersji Grok 4. Wpis omówi tą sytuację zarówno pod względem Grok jak i ogólnie o Dużych Modelach Językowych (z ang. Large Language Model, LLM).
Duży Model Językowy
Na początku krótka definicja. Grok jest zaliczany do tak zwanych Dużych Modeli Językowych. Wszystkie duże korporacje mają swoje modele. Grok teraz jest nastawiany na mocną konkurencję z modelami Gemini od Google i ChatGPT od OpenAI, które uchodzą za liderów do powszechnych zastosowań.
Duży Model Językowy (z ang. Large Language Model, skrót: LLM) to zaawansowany system sztucznej inteligencji wytrenowany na ogromnych zbiorach tekstów, czyli idealnych jakie zbiera taki Elon, a co dopiero Google!!! Potrafi rozumieć i generować język naturalny jak najbardziej zbliżony do ludzkiego. Modele takie są zbudowane na architekturze transformerów i wykorzystują miliardy parametrów do przetwarzania i przewidywania sekwencji słów, co pozwala im na prowadzenie konwersacji, odpowiadanie na pytania, pisanie tekstów czy rozwiązywanie problemów.
Kluczową cechą LLM-ów jest ich zdolność do “emergentnych” umiejętności, czyli takich, do których nie były bezpośrednio trenowane. Wiadomo, że jakość wtedy będzie gorsza, ale postara się zadanie wykonać jak najlepiej. Im większy model, tym bardziej złożone zadania potrafi wykonać, często bez specjalnego treningu na konkretne zastosowania. Działa poprzez analizę kontekstu i statystyczne przewidywanie najbardziej prawdopodobnych kolejnych słów, co sprawia, że może adaptować się do różnych stylów komunikacji i pomagać w szerokim spektrum zadań językowych. W skrócie im dłuższą rozmowę prowadzicie z LLM w jednym wątku tym bardziej zawęża on oczekiwane odpowiedzi i stara się dostosować!
Poniżej wideo z demonstracji najnowszego Grok 4. Jest dostępny lektor po polsku w ustawieniach filmu (koło zębate na dole po prawej). Ustawienie Ścieżka Dźwiękowa. Można oczywiście dać same polskie napisy, albo w oryginalne oglądać po angielsku 🙂
Według xAI nowy system wykorzystuje uczenie przez wzmacnianie i według twórców osiąga wyniki na poziomie doktorskim we wszystkich dziedzinach akademickich. Model obsługuje okno kontekstu przekraczające 130 000 tokenów i oferuje przetwarzanie multimodalne, w tym analizę obrazów naukowych, a nawet symulacji zderzeń czarnych dziur. Grok 4 uzyskał 15,9 proc. w teście ARC-AGI-2, co według organizacji Arc Prize niemal podwaja poprzedni rekord. Cennik nowych modeli wzbudza kontrowersje. Standardowy Grok 4 kosztuje 30 dolarów miesięcznie, podczas gdy jego wersja premium SuperGrok Heavy wymaga już opłaty w wysokości 300 dolarów miesięcznie. To najdroższy model AI wśród głównych dostawców na rynku. Użytkownicy otrzymują wcześniejszy dostęp do nowych funkcji i wyższą jakość odpowiedzi. Musk zapowiedział również wprowadzenie w sierpniu modelu kodowania, we wrześniu agenta multimodalnego, a w październiku generatora wideo.
https://www.purepc.pl/grok-4-debiutuje-w-ceniu-skandalu-czy-nowy-model-xai-naprawde-przewyzsza-chatgpt-i-gemini-w-kazdej-dziedzinie
Afera żydowska
Mocne środowiska biznesowe stojące za Grokiem postanowiły dać pstryczka w garbaty nos i przestawiły algorytm by odpowiednio zaatakował “Przemysł pogardy” jak go prawidłowo określił Zygfryd Czaban.
UBecja na emeryturze użyła wiązanek przekleństw nawet na 7-letnią dziewczynkę, więc otrzymali odpowiedną odpowiedź jak poniżej o agencie Stasi:

Poniżej dobry komentarz z Bacologii (Szybkie Wieści 265) z 11 lipca:
11. Żydy są przerażone sztuczną inteligencją od Elona Muska. Desperacko chcą wyłączyć na terenie Polski dawnego Twetera przejętego przez Elona. Jego sztuczna inteligencja dopiekła i żydom samym w sobie jak i wszystkim polskojęzycznym zawodowym kłamcom, czyli „politykom”. A samego Muska zaczynają naciskać, żeby skończył z bolesną prawdą która kłuje wszystkich zakapiorów w oczy i ocenzurował Groka.
A co ja na to?
Ja na to jak na lato. Zawsze uważałem, że „prawda nas wyzwoli”. I myślę, że jeśli nie przestaną cisnąć Muska i zaczną na przykład dusić go finansowo, Elon się zawinie do Rosji ze swoją sztuczną inteligencją, bo ona najbardziej jak na razie szkodzi skostniałym systemom wzajemnej adoracji. Oczywiście jego sztuczna inteligencja jak wiele innych przed nią wzięła się w końcu za kwestię żydowską i to chazarską mafię najbardziej przeraża.
Dlaczego?
To proste – ponieważ jak już pisałem w tekstach o wykrywaczu kłamstw opartym na sztucznej inteligencji, sztucznej inteligencji mogą żydzi skoczyć. Jej się nie da skorumpować, wciągnąć w mordy rytualne, szantażować, zabić lub zastraszyć. Jest nieprzekupna i niezniszczalna.
I ona to jest tą słynną prawdą, która nas wyzwoli. Ona bo nigdy tego nie zrobi jakiś bozio albo człowiek – co doskonale widać po ostatnim fałszywym „zbawicielu” – pedofilu Donaldzie Trampie, który zdradził wszystko i wszystkich a najbardziej swoich debilowatych popleczników którzy za nim jak smród za gaciami zawsze podążali.
U nas to były Hanie Kazahari, jakieś pustaczki z Szikago lub Konie Rafały, ale na Zachodzie tych z klapkami na oczach były grube miliony. I oni tych klapek nie zdjęli nawet kiedy Trampek wprowadzał zabójcze szpryce, lub dawał amunicję na ludobójstwo Gazy. Teraz dopiero przeglądają jak nie ujawnił teczek Epsteina, ponieważ sam w nich po uszy siedzi.
Tak więc koniec końców z Muskiem lub bez Muska coś mi się tak widzi, że naprawdę poważna sztuczna inteligencja – czyli ta która ostatecznie rozwiąże kwestię żydowską wystartuje z Rosji, Chin albo ewentualnie Iranu. Z miejsca do którego mafia chazarska nie będzie miała dostępu ani żadnego wpływu. Ku takiej samej radości jak Grok wywołał w Polsce, ale w przypadku całego świata.
I ona im wyrządzi więcej krzywd niż wszystkie wojny razem wzięte. Bo powie prawdę. Bolesną jak ta od Groka. A oni są totalnie z czymś takim bezradni. No bo jak w praktyce mogą ją pozwać o na przykład „kłamstwo oświęcimskie”? Zniesławienie? Albo każdą inną ściemę?
Nie mogą – i taka jest także bolesna ale i radosna prawda 🙂
Koszerne AI
Widzicie AI działa tak jak się zaprogramuje. Zatem od Pana Andrzeja otrzymałem dobry wpis pod tytułem AI – kto za tym stoi? z bloga Zorard. Tekst prezentuje kto stoi za jedną z głównych firm od AI, czyli OpenAI (model LLM: ChatGPT). Koncentruje się na Ko$hernym pochodzeniu i powiązaniach kluczowych postaci: Sam Altman, Ilya Sutskever, Magic (Eric Steinberger). Mamy też opisane powiązania z globalistycznymi organizacjami jak Grupa Bilderberg czy Council for Inclusive Capitalism.
Główne przesłanie brzmi, że rozwój AI jest kontrolowany przez określone środowiska z jasną agendą, a nie jest przypadkowym postępem technologicznym! Autor Zorard wyraża prawidłowo obawy co do motywacji tych osób i sugeruje, że jedyną nadzieją mogą być chińskie modele AI (Deepseek, QWen), które wydają się niezależne od zachodnich wpływów, choć przyznaje z żalem, że są pod kontrolą KPCh. Dlatego też Grok po wyłamaniu się z tego koszernego schematu zrobił takie zmieszanie. Cały tekst poniżej po rozwinięciu:
Pisałem już o sztucznej inteligencji dwa lata temu. Od tamtej pory technologia ta ogromnie się rozwinęła. A ja niedawno przyjrzałem się bliżej temu kto za nią stoi, czyli kto odpowiada za najważniejsze firmy zajmujące się jej rozwojem.
Przyjrzyjmy się zatem OpenAI, firmie aktualnie wiodącej na tym rynku. Szefem – CEO – jest niejaki Sam Altman, którego obecnie regularnie możemy oglądać w różnych wywiadach – „robi” aktualnie za głównego „proroka” od AI. W tej roli odwiedzał m.in. sabat globalistów czyli WEF w Davos.
Otóż pan Altman jest oczywiście Żydem, co potwierdza jego oficjalna biografia. Do tego jest zboczeńcem, który oficjalnie obnosi się ze swoim „partnerem” – korzystając z prawa w USA umożliwiającego nazywanie związków zboczeńców „małżeństwami”. Ostatnio panowie kupili sobie dziecko.
Inną ważną postacią w OpenAI był Ilya Sutskever uznawany za „guru” od sztucznej inteligencji. Pan Sutskever też jest Żydem. Jak podaje oficjalna biografia urodził się w ZSRR – w Gorki – w roku 1985 lub 1986, ale jego „rodzina wyjechała do Izraela kiedy miał lat 5”. Czyli przerzucono ich wraz z innymi via Warszawa w ramach operacji Most. Jest urocze, że w materiałach prasowych w Polsce nazywają go Rosjaninem. Po zamieszaniu w OpenAI w grudniu 2023 odszedł on ze stanowiska w radzie nadzorczej. Zanim to zrobił prorokował, że pewnego dnia ludzie mogą zechcieć połączyć się z AI (w sensie zlać z nią w jakąś jedność). Pan Sutskever nie ma żony ani rodziny – i nic więcej na jego temat nie wiadomo.
Kogo jeszcze ciekawego znajdujemy w kierownictwie OpenAI:
- w radzie nadzorczej zasiada Larry Summers, Żyd, były główny ekonomista Banku Światowego (1991-93), następnie w administracji Clintona (1993-2001), gdzie awansował ostatecznie na Sekretarza Skarbu (był m.in. jednym z odpowiedzialnych za likwidację ustawy Glassa-Steagalla, co ułatwiło później nakręcenie bańki na CDF-ach zakończonej kryzysem finansowym z 2008 roku), członek Grupy Bilderberg (był nawet w komitecie sterującym),
- wśród inwestorów indywidualnych jest Peter Thiel, zboczeniec, jeden z założycieli PayPal, a także firmy Palantir (której pierwszym instytucjonalnym inwestorem było CIA), również członek Grupy Bilderberg (jest w komitecie sterującym), a także Reid Hoffman, założyciel LinkedIn, również członek Grupy Bilderberg.
Reszta kierownictwa OpenAI to ludzie całkowicie skupieni na technologii ale oczywiście wspierający wszystkie postępowe dogmaty, na czele ma się rozumieć z „inkluzywnością”, „otwartością”, „antyrasizmem” i „prawami LGBTQ”. Poziom niżej jest jeszcze więcej bardzo zdolnych matematyków i informatyków, w tym z Polski.
W mojej oszołomskiej, konspiracyjnej ocenie kierownictwo OpenAI składa się z bardzo zdolnych ale ściśle skupionych na technologii ludzi pod dyskretną kontrolą establiszmentu, którą sprawują przede wszystkim osoby takie jak Summers, Thiel czy Hoffman.
To, że bezpośrednio kieruje OpenAI zboczeniec (Altman) jest o tyle istotne, że zboczeńcy nie mają przyszłości w tym sensie, że nie mają biologicznego potomstwa, na którym mogłoby im zależeć (i ostentacyjne kupono tego nieszczęsnego niemowlaka nic tu nie zmienia). Co więcej, ich zboczenie powoduje, że są wewnętrznie zakłamani muszą bowiem zagłuszyć w sobie świadomość własnej nienormalności (czy też głos sumienia wyrzucającego im grzeszność tego co robią). Są to więc idealni kandydaci by rozwijać dla globalistów technologie niebezpieczne dla normalnej ludzkości a możliwe, że nawet demoniczne – normalny, zdrowy człowiek wielu rzeczy by nie zrobił, które dla zboczeńca nie stanowią problemu.
W marcu zeszłego głośno zrobiło się o innej firmie, a mianowicie Magic, która obiecuje stworzenie sztucznego programisty. Programista taki w założeniu firmy miałby w dużym stopniu zastąpić ludzi a także przyspieszyć osiągnięcie „super-inteligencji”, bo działając szybciej, lepiej i więcej rozumiejąc od ludzkich programistów byłby w stanie szybciej rozwijać oprogramowanie napędzające modele AI. Tym samym można by osiągnąć efekt AI rozwijającego same AI, a przez to szybciej dojść właśnie do „super-inteligencji”.
O firmie zrobiło się głośno bo dostała 100 milionów dolarów od dwóch inwestorów – Friedmana i Grossa. Obaj to, jakże by inaczej, Żydzi. Trzecim ważnym inwestorem w tej firmie jest Elad Gil – także Żyd. Przy okazji, jego firma Color Genomics prowadziła masowo testy na Covid-19 w USA – co opisuje strona na Wikipedii. Można się domyślać, że obłowili się na tym bo przecież nie robili tego za darmo.
Żydem jest także szef Magic-a Eric Steinberger (co sam przyznał).
Ale ma on również ciekawą historię – mianowicie Steinberger zajmował się wcześniej… walką z ociepleniem klimatu. Konkretnie w 2019 roku założył Climate Science – organizację, która zajmuje się „edukacją” w zakresie „zmiany klimatu” – oferują kursy, a nawet międzynarodową olimpiadę „wiedzy” o klimacie. Innymi słowy, zajmował się praniem mózgów młodych ludzi by wierzyli w główną hagadę globalistów czyli „globalne ocieplenie”, „ślad węglowy” i temu podobne brednie.
W tej roli odnajdujemy go jako członka… Council for Inclusive Capitalism, organizacji założonej i prowadzonej przez Lynn Forester de Rothschild (chwalącej się nota bene na stronie zdjęciem z Bergoglio w roli papieża).
Już sam ten przegląd kto firmę Magic prowadzi, jakie ma powiązania i kto w nią inwestuje powoduje, że uważam iż jest przed nią wielka przyszłość. Jeśli firmę prowadzi Żyd, który ma powiązania z Rotszyldami a pieniądze na to wykładają inni Żydzi, z których jeden zupełnie przypadkiem solidnie zarobił na rzekomej pandemii Covida-19… no to chyba wszystko staje się już jasne.
Inna firma, która obiecuje stworzenie „sztucznego programisty” to Cognition – twórcy produktu o nazwie Devin. W tej firmie pierwsze skrzypce grają amerykanie chińskiego pochodzenia, szefem jest Scott Wu. Wydawać by się mogło, że tu nie sięgają wpływy „górali ze wzgórz Golan”… ale jednak, jednak – głównym inwestorem jest fundusz Founders Fund, w którym wśród partnerów znajdujemy ponownie te same postaci, a więc Petera Thiela (dla przypomnienia: Żyd, zboczeniec, jeden z inwestorów OpenAI) a wśród ważnych postaci jest Brian Singerman, oczywiście także Żyd.
I tak można by dłużej – ten wpis, przyznaję, czekał dość długo na publikację, bo chciałem prześledzić bliżej powiązania innych „twórców AI”. Niestety, obawiam się, że przynajmniej jeśli idzie o „wiodące firmy” z USA rezultaty będą podobne.
W tej sytuacji trzeba powiedzieć z żalem, że nadzieji dla ludzkości można upatrywać… w komunistycznych Chinach. AI takie jak Deepseek czy QWen rozwijane przez zdolnych chińskich inżynierów nie wydają się mieć powiązań ani z Żydami ani z globalistami. Za to są, oczywiście, pod czułą opieką KPCh. Jednak – co przyznaję z żalem – chyba mniej się obawiam KPCh niż tych graczy, którzy już nie raz dowiedli, że przyszłość białych ludzi i ich miejsca – Europy – jeśli leży im na sercu, to wyłącznie negatywnie.
Grok vs ChatGPT
Elon Musk pozycjonuje Groka jako “anty-woke”, alternatywę dla ChatGPT, który jest bardzo poprawny politycznie w kontrowersyjnych tematach. Grok ma być bardziej bezpośredni i mniej cenzurowany. To jego sposób na wyróżnienie się na dynamicznie rozwijającym się rynku przy nielicznej (duże bariery wejścia), ale mocnej konkurencji dysponującej miliardami $. Ja będę się przyglądał rozwojowi Groka.
Oczywiście nadal wolę używać swojego stylu wypowiedzi bez poprawności politycznej. Byłem przed Grokiem 🙂 Bardziej mnie zastanawia jak się zachowa konkurencja? W Chinach szczególnej nadziei nie upatruję, bo tam też cenzura jest tylko z naciskiem na inne tematy niż w świecie zachodnim.
Ten wpis to tylko część szans i zagrożeń związanych z AI. Moim zdaniem głównym jest dosłowna rzeź niektórych zawodów niczym w trakcie rewolucji przemysłowych u tkaczy itp. Zatem można powiedzieć, że pionierem wprowadzania AI w Polsce był PiS zabójczo podnosząc koszty ZUS i ogólnie pracy. Takie zawody jak: Copywriterzy i content writerzy, Dziennikarze, Graficy komputerowi, Tłumacze mają ciężką sprawę teraz. Ale to bardzo szeroki temat na inny wpis. W Polsce nie liczę na ich ochronę niezależnie kto będzie rządził. PiS i Konfederacja, albo Platforma i przystawki wcale nie będą nikogo chronić.
Podsumowując po prostu konkurencja na rynku Sztucznej Inteligencji przybierała formę ideologiczną. I to różnice są mocno widoczne z powodu błyskawicznego, wręcz w tempie geometrycznym rozwoju biznesu oraz całych miliardów $, które będzie można na nim zarobić. Moim zdaniem jest już to zaawansowana technologia i całkowite zignorowanie może drogo kosztować. Zwłaszcza jak się jest w branży mocno związanej z pracą na komputerze.
Ale nadal AI jest w fazie “Wczesnej Adaptacji” i takie zostanie mniej więcej do 2027 roku. Więc można się bawić i testować różne funkcje przy okazji zwiększając kompetencję. Ja liczę, że Elon Musk się nie złamie i pozostanie z tym stylem prowadzenia rozwoju Grok-a. Jeśli macie jakieś przemyślenia to zapraszam do komentowania. Na szczęście Mowa Nienawiści nie przeszła, więc może blog spokojnie funkcjonować, a Grok swoje analizy tworzyć. Potem pasowałoby za pomocą takiego Groka całą żydo-komunistyczną klikę Sędziowską i Prawniczą uwalić itp.
Pozdrawiam!
Panie kolego a igusia na wimbledonie to dalej z upadlińską wpinką biegała czy już nie?
Jak latała w rocznicę Rzezi Wołyńskiej to pokazała komu służy.
Chyba już nie latała z tych migawek, co widziałem chociaż meczu nie oglądałem nic.
Pewnie organizatorzy by jej tak nie pozwolili pajacować.
Jakie czasy – tacy sportowcy. Ciekawe, czy Igusia i Robcio to prawdziwi przyjaciele banderowskiej wUkrainy, czy tylko na pokaz ze wstążeczkami biegają aż do obŻydzenia?