Trzecia Droga do koryta Artura Dziambora

W związku z kończącą się kadencją parlamentarną wyborcy wybierają najgorszych i najlepszych posłów. Jednak Artur Dziambor z … (wszystkich partii) udowodnił, że można być i jednym i drugim. Najgorszy w trzymaniu jakiejś tam ustalonej linii ideologicznej, ale za to najlepszy w determinacji dorwania się do żłoba! Musi mieć dobrego oficera prowadzącego z racji swojej wszechstronności i giętkiego kręgosłupa moralnego. Poniższy filmik przedstawia drogi partyjne Artura. Weźcie pod uwagę, że jest on stworzony przez Towarzysza Michała, syna znanej poseł. Więc tutaj o żadnym antysemityzmie atakując wiadomego pochodzenia Dziambora nie może być mowy.

Jak w tym żarcie z 20-lecia międzywojennego:

• Rabin gani Żyda, że ten sprzedaje antysemickie transparenty.
• Na to mu Żyd odpowiada:
  Jakie one antysemickie jak dostaje 20 groszy od sztuki?

Gwarantuje Wam, że ten film i tak jest bardzo poważny w stosunku do tego, co tu się odwala by zdobyć ciepłą posadkę. Artur Dziambor po założeniu swojej partyjki “Wolnościowcy” z rebe Dobromirem Sośnierzem (jego tata jest posłem z PiS) i Jakubem Kuleszą (swoją drogą chyba Kulesza to jedyny Polak z Konfederacji – stary skład poselski) natychmiast, bez porównania do nich zaczął mocno wyciągać brudy partyjne i szczuć w mediach na byłych kolegów. Bardzo niehonorowe zachowanie. Takie rzeczy się załatwia poufnie.

Widząc zbliżające się wybory i kompletny brak szansy na przepchanie do parlamentu przymilał się do Platformy Obywatelskiej by go wzięli na listy. W międzyczasie już się promował, ale jako kandydat na Senatora, gdzie są JOWy (jeden kandydat z okręgu idzie do Senatu zwanego Sanatorium z racji odpoczywania tam). Łatwiej byłoby go przepchać do Sanatorium. Jednak nadal szanse niskie. W międzyczasie Sławomir Mentzen niczym Piłat zarządził plebiscyt. Kogo przywrócić do Konfederacji? Dziambora, czy Sośnierza? No i wyborcy wybrali (ułaskawili) Sośnierza. W sumie słusznie też lepiej by on wrócił. Przynajmniej z Parlamentu Unii Europejskiej epickie filmiki z jego absurdami nagrywał. Co do tej sytuacji zauważcie, że Arturek nie miał oporów wrócić do kolegów, na których jeszcze kilka tygodni temu publicznie szczuł 😉

Jedynie Jakub Kulesza w przeciwieństwie do Dziambora zachował honor i całkowicie zrezygnował z walki o kolejną kadencję. Za to Artur poszedł na całość i dołączył do najbardziej antyludzkiej, bandyckiej partii obecnie, gdzie zebrała się śmietanka spadochroniarzy, degeneratów itd. ze wszystkich partii w Polsce! Czyli Trzeciej Drogi stanowiącej hybrydę Polski 2050 i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Polska 2050 patrząc na to co oni wygadują ma za główny cel likwidację Polski do 2050 roku, a PSL skromniej bo tylko dobicie polskiego rolnictwa.

Tak, więc z “Wolnościowca”, czy jak oni się tam zwą… Wszedł do partii, która całkowicie idzie po linii Nowego Porządku Świata. O takie rzeczy teraz walczy Arturek:

• Ograniczenie wolności osobistej, nakładając surowe przepisy i kontrolując media, likwidując gotówkę, auta osobiste, nakładając całkowite obkamerowanie,
• Ograniczenie dostępu do informacji, cenzurując media i kontrolując Internet,
• Ograniczenie dostępu do zasobów, takich jak żywność, woda i energia,
• Ograniczenie dostępu do edukacji, promując propagandę i indoktrynację,
• Ograniczenie dostępu do opieki zdrowotnej, promując komercjalizację i nadzór.

W zasadzie cały ten program da się określić jednym słowem: Ludobójstwo!

Podsumowując zobaczcie jak można się Zdziambożyć. Przecież takich posłów będą hordy zawsze. Gotowych wykonać najpodlejsze rozkazy dla własnych korzyści. A Artur Dziambor osiąga w tej sztuce mistrzostwo. Mam nadzieję, że ten cały ruch Trzeciej Drogi nie zostanie przepchany na kolejną kadencje przez kuratorów z USA. Widząc, co oni prezentują na czele z laleczką Chucky Hołownią, tym Żydem z Krakowa Kosiniakiem-Kamyszem (Kłamyszem) i takim Arturkiem Dziamborem aż się niedobrze robi…
Pozdrawiam