Wybory na Prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki
Przed nami jedno z najważniejszych wydarzeń politycznych w tym roku. Wybór następnego prezydenta nakreśli kierunek w jakim globaliści będą podążać przez najbliższe lata. Zobaczymy czy wygra mocne lewactwo, czy “dadzą jeszcze żyć”? Zatem muszę zrobić wpis o tych wyborach, w których wrzucę Wam kilka ciekawostek. Wpis zostanie zaktualizowany i podsumowany już po wyborach.
Dominik Tarczyński
Co do Trumpa to ma on swoje wady, ale i tak o niebo lepszy prezydent od Kamali Harris. To, że jego córka ma męża z żydowskiej rodziny to akurat zaleta. Niech Jankesi się skoncentrują w Izraelu, a konflikt na Ukrainie zostawią. Wtedy zacznie wygasać. Ja pamiętam jak wciskał Polsce:
- skrajnie drogie surowce,
- przestarzały sprzęt wojskowy po zawyżonych cenach,
- żydowskie roszczenia majątkowe niczym to Polska by budowała obozy koncentracyjne (ustawa 447),
- no i na końcu ambasador Georgette Mosbacher drwiła już z Polaków po całości.
Tylko Kamala Harris będzie robić dokładnie to samo i pewnie jeszcze mocniej… Swoją drogą zwycięstwo Trumpa to też ostatnia deska ratunku dla PiS. Jak Harris wygra to w Polsce też kolejnym prezydentem na 90% będzie ktoś z PO. Już na żywca bez skrupułów by fałszowali wyniki. Zobaczcie na wiec wyborczy poniżej:
W kampanii wyborczej Donalda Trumpa wspiera Europoseł PiS Dominik Tarczyński. To chyba najlepszy byłby kandydat PiS na Prezydenta. W uczciwych wyborach Donald Trump spokojnie wygra, a jak przepchają Kamale Harris to i w Polsce widząc, co się dzieje z prawem też zrobią prezydentem jakiegoś volksdeutscha. I ja nie będę mógł pisać komentarzy jak poniżej, co słusznie zauważył odpowiadający na niego. Nie można już pisać o wnuku hitlerowca prawdy, że to wnuk hitlerowca.
W zamian za pomoc Donald Trump obiecał pomoc PiS z uniknięciu zabetonowania państwa przez jedną mafię WSIokowską. Ja bym puścił jakąś ambitną taśmówkę + udział agentury w ustawieniu wyborów. No i jeszcze zemsta za gimnazjalne zabawy naszego Donalda:
Wiewiórka
Szybkie wyjaśnienie obrazka wyróżniającego w sprawie brutalnego morderstwa wiewiórki o nazwie Peanut w cytacie poniżej. Ukazanie opresji państwa nawet w tak błahej sprawie. Dobrze to sztabowcy rozegrali. U nas taka Konfederacja pod koniec kampanii robi wszystko, co może by sobie poparcie zbić. Korwin to już nawet pedofilię zaczyna popierać!
Donald Trump już wykorzystuje sprawę odebranej wiewiórki właścicielowi z Nowego Jorku, by pokazać, jak opresyjna jest administracja Stanów Zjednoczonych. “Peanut” to jeden z najpopularniejszych okazów na świecie i gwiazda Instagrama. Żeby się do niej dobrać, władze wysłały po nią “armię” służb.
Wiewiórka “Peanut” ma konto na Instagramie, które śledzi pół miliona internautów ze świata. Teraz stała się viralem końcówki kampanii w USA – już 5 listopada odbędą się wybory prezydenckie. Sztab Kamali Harris przedstawia je jako szansę na uratowanie demokracji, natomiast republikanie z Donaldem Trumpem na czele chcą zakończyć czas rządów demokratów, którzy – ich zdaniem – nie radzą sobie z kryzysem wewnętrznym i zewnętrznym. Wiewiórka na finiszu wyścigu spadła politykom jak manna z nieba.
Nalot służb po wiewiórkę “Peanut”
Do domu Marka Longo zapukały ostatnio służby wysłane przez urzędników Departamentu Ochrony Środowiska stanu Nowy Jork. Powodem odebrania zwierzęcia były pogłoski o złym traktowaniu pupila. Siłowo zarekwirowano wiewiórkę Markowi Longo. Ten w mediach mówił, że nie wie, czy jego zwierzę nie zostało uśpione. Nie ma pojęcia, gdzie zostało wywiezione.
Oficjalnie powodem reakcji władz Nowego Jorku były “liczne zgłoszenia dotyczące potencjalnie niebezpiecznych warunków przetrzymywania dzikich zwierząt, mogących przenosić wściekliznę” – podaje BBC. “Peanut” trafiła do domu Marka Longo dosłownie z ulicy. Mężczyzna przygarnął ją siedem lat temu, gdy auto przejechało matkę “Orzeszka”. Właściciel odchował wiewiórkę, a jej historię i codzienne perypetie przedstawiał na Instagramie. Wiewiórka od kilkunastu godzin staje się sprawą polityczną.
[Dalej o Elonie Musku popierającym Trumpa itd.]
3.11.2024
https://www.salon24.pl/newsroom/1409179,wiewiorka-peanut-na-finiszu-kampanii-usa-komu-pomoze-afera
Kamala Harris “kariera”
Bardzo dobry wpis jeszcze z poprzedniej kampanii prezydenckiej (z soboty, 22 sierpnia 2020) pod tytułem: Kamala Harris – jak przez łóżko dostać się na szczyt.
Joe Biden to 77-latek cierpiący na demencję, który startuje na prezydenta USA i ma bardzo duże szanse na zwycięstwo (pomimo tego, że jego przewaga w sondażach stopniała w ciągu miesiąca z 11 proc. do 4 proc.) Większość Amerykanów sądzi, że nie dożyje on do końca ewentualnej pierwszej kadencji. Dlatego wybór przez niego kandydatki na wiceprezydenta jest taki ważny.
Podsuwano mu na to stanowisko Susan Rice, doradczynię ds. bezpieczeństwa narodowego Obamy w latach 2013-2017, a wcześniej ambasador przy ONZ i członka Rady Bezpieczeństwa Narodowego za Clintona. Rice była jednym architektów umowy nuklearnej z Iranem i współtwórczynią fatalnej polityki zagranicznej administracji Obamy. Jest ona człowiekiem z samego serca “Głębokiego Państwa” i establiszmentu. Dość powiedzieć, że jej ojciec zasiadał we władzach Fedu. Rice wyraźnie szykowała się na nominację, o czym świadczyła sprzedaż przez nią opcji Netflixa (zasiada ona w zarządzie tej spółki). Musiała więc być wk…na, gdy dziadzio Biden wybrał Kamalę Harris.
Wybór niektórych zaskoczył, gdyż Kamala mówiła podczas prawyborów, że “absolutnie wierzy” kobietom oskarżającym Bidena o molestowanie seksualne i że Biden w latach 70. blokował jej ze względów rasowych możliwość korzystania ze szkolnego autobusu. W politycznym teatrzyku o takich rzeczach się jednak zapomina. A wybór Kamali ma pewną głęboką logikę…
Kamala Harris jest powszechnie przedstawiana jako “czarnoskóra” kandydatka. Tak właściwie, to jej ojciec był marksistowskim profesorem z Jamajki. (Szybko się rozwiódł i nie miał wpływu na jej wychowanie) Matka pochodziła zaś z rodziny tamilskich braminów. Kamala została więc wychowana jako hinduistka a na drugie imię ma “Devi”. Jej dziadek P.V. Gopalan zasiadał w indyjskim rządzie w latach 60. Mężem Kamali Harris jest Douglas Emhoff, prawnik pochodzenia żydowskiego. Stąd Kamala pochwaliła się, że w rodzinie nazywają ją “mamele” – słowem z języka jidysz. Tymczasem w chińskim komunistycznym dzienniku “Global Times” cieszą się z wyboru Kamali wskazując m.in., że “ma ona swoje chińskie imię He Jinli”.
Od związków rodzinnych ważniejsze w jej przypadku były jednak związki uczuciowe. Karierę zrobiła bowiem przez łóżko. W 1994 r., gdy miała niecałe 30 lat, poznała 31 lat od niej starszego (dwa lata starszego od jej ojca), żonatego i mającego dzieci i wnuki, przez 15 lat przewodniczącego zgromadzenia stanowego Kalifornii Williego Browna. Brown był “bossem” Partii Demokratycznej w San Francisco a w latach 1996-2004 burmistrzem tego miasta. Był też politykiem afiszującym się luksusowym stylem życia i wielokrotnie obiektem najróżniejszych śledztw korupcyjnych. Gdy Kamala zaczęła z nim chodzić, załatwił jej dobrze płatne stanowiska w stanowej administracji. I podarował BMW. Gdy Kamala startowała w wyborach na prokuratora okręgowego a później prokuratora generalnego Kalifornii, sponsorzy kampanii Browna natychmiast rzucili się do finansowania jej kampanii. Oczywiście rodziło to wiele konfliktów interesów, bo Kamala im się później odwdzięczała. Jako prokurator doprowadziła m.in. do uwalenia zarzutów wobec Ricardo Ramireza, właściciela firmy Pacific Cement, który dostarczał “cement z odzysku” m.in. na potrzeby remontu mostu Golden Gate. Ramirez był przyjacielem burmistrza Browna. Podobnie uwaliła śledztwo w sprawie stręczycielstwa w jednej z sieci klubów ze striptizem. Zupełnie przypadkowo jej właścicielem był Sam Conti, długoletni przyjaciel burmistrza Browna. Brown nawet przemawiał później na pogrzebie tego alfonsa. (Zainteresowanych szczegółami odsyłam do książki Petera Schweitzera “Profiles in Corruption”.) Jej mąż prawnik obsługiwał korporacje przeciwko którym biuro prokuratorskie Kamali prowadziło śledztwa. Jak się można domyśleć, zostały one łagodnie potraktowane. Harris wypuszczała z więzień niebezpiecznych bandziorów i nielegalnych imigrantów, ale wsadziła za kratki 2 tys. ludzi za drobne wykroczenia narkotykowe. Sama się później zaś chwaliła, że paliła skręty słuchając Tupaca. Sprawa tych narkotykowych aresztowań została jej wypomniana podczas prawyborów przez kongreswoman Tulsi Gabbard (również hinduistkę). To właśnie po tym Kamala odpadła z prawyborów.
Kamala Harris przedstawiała się w kampanii wyborczej jako twarda prokurator walcząca przeciwko przestępcom seksualnym. Była ona wcześniej oskarżana jednak o tuszowanie kościelnej pedofilii w Archidiecezji San Francisco. Opisał tę sprawę m.in. Peter Schweitzer. Kamala blokowała dostęp do dokumentacji dotyczącej sprawy a jej biuro nigdy nie wniosło udokumentowanego oskarżenia przeciwko żadnemu pedofilowi w sutannie. Jak się okazuje, firmy prawnicze reprezentujące archidiecezję oraz instytucje powiązane archidiecezją wpłacały pokaźne datki na jej kampanię w wyborach na prokuratora.
Dziwnych związków jest w jej przypadku więcej. Co prawda Kamala krytykowała ugodę jaką kilkanaście lat temu Departament Sprawiedliwości zawarł z Jeffreyem Epsteinem, ale tego samego dnia, w którym wypowiadała te słowa krytyki, jej mąż organizował w Chicago imprezę dla sponsorów kampanii wspólnie z kancelarią reprezentującą Epsteina.
W 2014 r. ślubu Douglasowi Emhoffowi i obecnej kandydatce na wiceprezydenta udzielała jej siostra Maya Harris. Maya pracowała w ACLU i Fundacji Forda, a także w Center for American Progress, czyli think-tanku Johna “Pizzamana” Podesty. Z maili Podesty ujawnionych w 2016 r. przez WikiLeaks, znajduje się wzmianka o “pizza party” w domu Tony’ego Podesty, na które zaproszona jest Maya Harris. Jako specjalny gość jest wymieniony James Alefantis, właściciel “pizzerii” Comet Ping Pong. Po co koleś od pizzy na nieformalnym spotkaniu sztabu Hillary? Może dostarczył tam naprawdę dobrą pizzę…
Joe Bidenowi można wiele zarzucić. Ale na pewno nie to, że nie lubi dzieci.
***
Steve Bannon został kilka dni temu aresztowany. Oficjalnie za prostacki przekręt ze zbiórką pieniędzy na Mur na granicy z Meksykiem. Nawet jeśli to sprawka “Głębokiego Państwa”, to jest sam sobie winny. A to ze względu na to jakie szkody wyrządził administracji Trumpa w kluczowym okresie przejęcia władzy.
Chris Christie, były gubernator New Jersey, w swojej znakomitej książce “Let Me Finish” dokładnie opisał jak Bannon wspólnie z Jaredem Kushnerem wyrzucił do kosza szczegółowy plan “rozruchu” nowej administracji. Tak, wspólnie z Kushnerem. Bo wówczas Bannon strasznie się przymilał Jaredowi oraz Ivance i wspólnie z nimi intrygował. Christie kierował wówczas zespołem przygotowującym przejęcie władzy. Jako popularny gubernator znał się na mechanizmach polityki jak mało kto w sztabie Trumpa. Wraz z zespołem specjalistów przygotował plan nominacji w Białym Domu i w nowej administracji. Plan w którym nie było miejsca dla różnych “leśnych dziadków”, nevertrumpersów i ludzi z przypadku. (“Jakim cudem posadę w Białym Domu dostał później ktoś taki jak Omarosa?” – pytał w swojej książce Christie.) Przygotowano też serię rozporządzeń – będących do obronienia w sądach – z harmonogramem ich wdrażania . Gdyby ten plan został zrealizowany, chaos widoczny w pierwszym roku administracji Trumpa zostałby znacząco ograniczony. Nie byłoby w administracji hamulcowych takich jak Rex Tillerson czy generał Mattis. Prokuratorem generalnym nie byłby stary pierdoła Jeff Sessions i nie doszłoby do farsy z dochodzeniem Muellera. Niestety, Bannon pozbawił Christiego stanowiska szefa ekipy planującej przejęcie władzy. I wyrzucił do kosza segregatory ze szczegółowymi planami.
Gubernator Christie wskazuje, że Bannon był później największym sprawcą przecieków w Białym Domu. Co więcej, wiele z tych przecieków było konfabulacjami “głównego stratega”, który karmił nimi m.in. Michaela Wolfa i Boba Woodworda.
Christie już na pierwszym spotkaniu z Bannonem zwrócił uwagę na jego arogancję. Ogromną jak nawet na standardy amerykańskiej polityki. Wkrótce po wyborach Bannon m.in. podyktował jednemu z autorów tekst książki, w której sugerował, że Trump to jego marionetka. Roger Stone wskazywał natomiast, że Bannon podczas kampanii wyborczej przypisywał sobie zasługi innych.
Za Bannonem nie przepadał też Anthony Scaramucci. W swojej książce “Blue Collar President” potwierdził, że przecieki były w bardzo dużym stopniu dziełem Bannona. “Główny strateg” dostawał przy dziennikarzach sraczki słownej a jednocześnie nakręcał prezydenta, by wojował z prasą. Z tymi samymi liberalnymi dziennikarzami, którym Bannon się codziennie spowiadał. Scaramucci żartował, że Bannon sam w zasadzie odpowiada definicji globalistycznego “cucka” – jako były oficer wywiadu marynarki wojennej, bankier inwestycyjny z Goldman Sachs i producent z Hollywood.
Negatywne zdanie o Bannonie miała też Melania Trump – czyli “oficer prowadząca” prezydenta. Uważała go po prostu za podejrzanego typa. I miała dobrą intuicję. Lub wiedzę operacyjną.
***
Hunter Biden Laptop
Mam dla Was specjalnie do pobrania słynny raport z Laptopa Hunter Bidena wielokrotnie usuwany z Internetu przez jego zawartość. Wrzuciłem na dysk Google. Zobaczymy ile tam się utrzyma. Jak skasują to najwyżej na bloga dam. Raport zawiera aż 644 strony i zajmuje 281 MB pamięci. Jest po angielsku, ale nie ma specjalnie trudnego słownictwa. Zawiera też mnóstwo zdjęć. Raport stworzony przez grupę o nazwie Marco Polo (nonprofit research group exposing corruption and blackmail to drive an American renaissance).
Poniżej cały spis treści:
Donald Trump wygrywa
Już przewaga tak duża, że nie ma szans praktycznie Kamala na zwycięstwo. Możecie śledzić na żywo w TV Republika realne dane cząstkowe. Co ciekawe TV Republika to jedyna telewizja z Polski, która miała dostęp do sztabu Donalda Trumpa. Telewizja Rządowa nie została dopuszczona 🙂 Najświeższe dane z 7:20 czasu polskiego:
7:20
STAN: 247 – 214 dla Trumpa
Liczba głosów oddanych na Trumpa: 66,193,318
Liczba głosów oddanych na Harris: 61,408,992
Już wygrał oficjalnie. Zrzut ekranu z 7:57 z Fox News poniżej. W dolnym prawym rogu ma 277 głosów elektorskich, a 270 jest wymagane by wygrać.
Wnioski
Na wstępie od razu piszę, że zgadzam się z myślą Pana Wiesława, że “Globaliści robią w każdym kraju, co chcą”. Dlatego wnioski muszą być wypośrodkowane. To znaczy Donald Trump nie jest super wybawcą świata, ale też jego wybór oznacza, że globaliści troszkę popuścili smycz, a nie same tragedie jak bardziej radykalni publicyści i spółka głoszą. Woleliby Harris?! Oczywiście wnioski również w odniesieniu do analogicznych sytuacji w Polsce 🙂
Fałszowane sondaże
Mass media dopiero pod koniec zaczęły podawać przewagę Donalda Trumpa i to minimalną. Przedtem cały czas prowadziła Kamala Harris. U nas analogicznie fałszuje się obecnie sondaże pokazując prowadzenie Platformy Niemieckiej chociaż nadal PiS prowadzi. Również Konfederacja ma mocno zawyżone wyniki. Zakłamany żydowina Mentzen dostanie wynik wyborczy podobny do zawartości alkoholu w jego piwach. Tym bardziej, że bardziej prawicowi (i prawdziwi!!!) kandydaci wystartują. Chociażby jak Marek Jakubiak, który już zapowiedział oficjalnie start. Czyli sondaże służą tylko do wywierania presji psychicznej na wyborcach i…
…by było łatwiej ustawić wynik wyborów! Zobaczcie powyżej w część z wynikami wstępnymi. Jak szybko w tak dużym kraju jak USA wszystko było wiadomo! Tymczasem w Polsce przepchali volksdeutschów po Oszustwach Wyborczych! Po wygranej Kamali Harris prezydenckie w Polsce też by już na żywca ustawiali. Co ciekawe w 2020 roku, skąd nagle Joe dostał aż 15 milionów głosów więcej?!
Jeszcze dzięki globalizacji analogicznie jak w Polsce na lewactwo i tam w większości głosowali na nich mieszkańcy największych miast. Chociaż nawet w USA tam mniej to zabetonowane jak w Polsce… Po prostu my mamy obcą tkankę społeczną, która nie czuje się Polakami i najbardziej by była zadowolona jak do kolejnych rozbiorów by doszło. W USA takie skraje przypadki się morduje jak np. partie promujące niepodległość Teksasu. U nas Ruch Autonomii Śląska działa bez przeszkód w interesie Niemiec.
Folksdojcze o Trumpie
Nasz rząd na pasku niemieckim nastawiał się pod lewactwo i Harris. Tutaj to opisane w skrócie UJAWNIAMY. Do Trumpa dotarły materiały z negatywnymi wypowiedziami Tuska na jego temat! “Współpraca będzie bardzo trudna”, ale każdy wie jak oni mówili o 47 prezydencie USA. Szczerze to na miejscu Donalda Trumpa to nie marnowałbym nawet czasu na pokazywanie się z Tuskiem tylko od razu wydał nowe rozkazy dla jego niemieckich przełożonych. Poniżej cytat odnoszący się do zmiany prądów politycznych:
Tutaj zachodzi interesująca sprzeczność interesów.
https://x.com/Ar2urW/status/1855044502429294960
Tak to niezbyt ładnie donosi, ale Trump ma bardzo dobry kontakt z prawa strona w polskiej sceny politycznej.
Pan Dominik był w USA i prowadził kampanie dla przyszłego 47 prezydenta takie przysługi, nie zostają zapomniane.
Trump jest megalomaniakiem i ma te personę mogę wszystko choć nie wiem, o co chodzi.
Ale tam jest sporo innych ludzi, którzy doskonale wiedza kto kim jest w polskim rządzie, a szczególnie kto ciągnie za sznurki takich jak Tusk.
W Polsce tez nadchodzi nowa fala, która właśnie przepływa przez Europę.
Niemcy na dniach będą miały wybory, demonizowana AFD namiesza tam i to sporo, w francji już by się to odbyło gdyby nie sztuczki wyborcze Macrona. Ale te żabiego to tylko odwlekanie nieuniknionego.
Trump przez 4 lata będzie prezydentem, mamy 4 lata przychylnego prezydenta, który nie kieruje się tylko swoim interesem, ale wie ze można robić interesy które są dobre dla obu stron.
Administracja Bidena miała gdzieś polski interes, ponieważ to było widać po tym jak się nas traktowało w Europie.
Zobaczycie, jak będzie kiedy to USA nadal będzie rozdawać karty, a zaufani ludzie, w Europie to np. Pan Tarczyński.
Najbezczelniejsze to, że propaganda rządowa oskarża Dominika Tarczyńskiego o donosicielstwo! Według nich on dostarczył informacje o wypowiedziach polityków Platformy Niemieckiej na temat Trumpa! Już robią z lemingów kompletnych idiotów! Stany Zjednoczone mające najlepszy wywiad na świcie, globalne korporacje zbierające informacje z całego świata nagle nie wiedziały, co wnuk hitlerowca i spółka o nim mówiły… Dominik Tarczyński musiał donieść! To takie śmieszne, ale i zarazem ręce opadają. Hipokryci z Platformy sami masowo donosili ile się da na Polskę do Unii Europejskiej!
Jeszcze ja się zgadzam całkowicie z Wojciechem Sumlińskim, że deklaracje Donalda Tuska o braku ubiegania się o prezydenturę są tyle warte, co 100 konkretów w 100 dni rządów. On by startował na prezydenta, gdyby Kamala Harris wygrała. Teraz nic z tego. Jest to omówione na początku poniższego video. Dalsza część dotyczy już bezpośrednio sytuacji Polski z USA. Wojciech Sumliński mówi o nowych wyborach parlamentarnych w przyszłym roku, które są mocno prawdopodobne, ale i o konieczności liczenia się z ko$hernymi interesami przez każdego prezydenta USA.
Izrael
Jeszcze ciekawy komentarz z Bacologii (Szybkie Wieści… 229). Globalnie USA nie pociągną jazdy na 2 fronty mając Ukrainę i Izrael. Jeszcze mając nieoficjalny trzeci front chiński, gdzie nadal jest prężenie muskułów. Muszą Ukrainę szybko załatwić by się skoncentrować na ratowaniu satanistów z Izrahella.
9 listopad 2024
1. Trampek wygrał wybory, ponieważ zdesperowane satanistyczne żydy pragną żeby uratował Izrael. Licznik bowiem bije i liczba zabitych żydowskich złodziei ziemi (od początku wojny z Palestyną) osiągnęła już 10 tysięcy. Tylu żołdaków już ubyło, a do tego doliczyć należy oczywiście ze 40 tysięcy poranionych świń – które również odpadły z dalszej gry. Dla złodziei ziemi jest to autentyczny dramat bo ubytek nosi w wojsku nazwę dywizja. No i stąd wybór Trampka – od początku jakże oczywisty.
Natomiast naprawdę ciężko się złodziejom zrobiło kiedy Liban się im wymordować nie pozwolił. Nachujachu wówczas jak już wiemy zwolnił ministra obrony a tamten jak się okazuje szukał już na swoje miejsce ofiarnego kozła: chciał dla odwrócenia uwagi od swojej nieudolności powołać komisję śledczą do spraw ataku Hamasu.
Dlaczego?
A no bo dlatego, ponieważ jak wszyscy wiemy z niecałych 2 tysięcy żydów ubitych tamtego dnia, ponad połowę wybiła żydowska autystyczna armia napierdalając do spłoszonego stada z Apacza. I tę zbrodnię wewnętrzną – międzyżydowską – miała oficjalnie ujawnić owa komisja. Ale nie ujawni, bo minister pożegnał się ze stanowiskiem.
Teraz sytuacja nadal się napina bo żydom szykuje się zamach stanu – uzbrojone bandy żydowskich żołdaków gromadzą się tysiącami pod domem Nachujachu. Chcą go obalić i mordować na spokojnie ortodoksyjnych żydów zamiast uzbrojony Hezbollach i Hamas. Potrafią walczyć jak wiadomo tylko z cywilami tak jak owego pamiętnego dnia i dlatego wojny Nachujachu im się raczej nie spodobają. Mogą na nich dostać w beret albo dołączyć do tych już wykluczonych z rozgrywek. Na filmie owe żydy idące pod norę, w której wegetuje Nachujachu.
Oficjalne wyniki
Też z Foxa (https://www.foxnews.com/elections). To jest nokaut!
13 listopada 2024 się zmieniły…
Plus taka mała ciekawostka na koniec dla własnych przemyśleń. Ze wszystkich stanów, w których wygrała Kamala tylko w dwóch istnieje obowiązek wylegitymowania się w komisji wyborczej. Nie jest tajemnicą, że Demokraci w swoich stanach polegają na głosach osób nieuprawnionych, głosach oddanych kilkukrotnie przez tę samą osobę itd.
Słychać tu i ówdzie ze to wiewiórka przyczyniła się do zwycięstwa Trumpa. Nie liczę na to że coś zmieni się na lepsze.
Ale szok ile oni potrafili z tej biednej wiewiórki wyciągnąć!
Przecież to realne mistrzostwo świata.
Też chory kraj, że aż tak zwierzaka potraktowali.
U nas w Polsce się dba o zwierzęta.
W ultraliberalnych krajach jak Norwegia to masowo się usypia bezpańskie psy. W Polsce jednak jeszcze nie ma takiej bezduszności.
Moment da się poznać człowieka patrząc jak traktuje zwierzęta.
Psy też dobrze wyczuwają ludzi. Jak się chce komuś dopiec można użyć powiedzenia:
“Nawet psy się na nim wyznały” 🙂
Ja mam teraz 3 suczki.
Jeżeli nic nie stanie na przeszkodzie to wiosną planuje kolejną adopcję. Tym razem sunie . Nie wyobrażam sobie życia bez piesków.
Jeśli Trump wygra i dotrzyma słowa i “wycofa się” z Europy, to po zakończeniu wojny na Ukrainie porządek w tej Europie będą robić Niemcy I Rosja. Co to oznacza, tego chyba nie muszę tłumaczyć. Odbudowują Pałac Saski, to może i cerkiew Aleksandra Newskiego postawią obok. Wszak to chyba jest już bardziej prawosławny kraj Zulu-Gula niż katolicki.
A tak na marginesie, widzę zmiany na tej stronie. Ładnie to wygląda.
Jeszcze, oprócz tego, co napisałem na Kontrowersyjnym Blogu (komentarz:
o utracie statusu imperium globalnego po wycofaniu się z Europy mam inny pomysł.
Przecież oni mogą teraz ekonomicznie doić ile się da Europę na spółkę z Chinami i Rosją!
Łoić ich zielonymi ładami, LGBT i inne złe rzeczy ile się da! Łatwy zarobek zwłaszcza przy tak zgniłych elitach.
Jutro napiszę już podsumowanie tych wyborów.
Dopóki nie zlikwidują baz wojskowych w Europie, to nie ma mowy o żadnym wycofaniu. To jest tylko sygnał dla Niemiec i Rosji, że mogą zabrać, co ich. Nawet jeśli Niemcy odzyskają swoje byłe wschodnie ziemie, to dopóki na ich terenie stacjonują wojska amerykańskie, to nie są państwem niezależnym.
A jak tam twój orlenik i bardzo niski kurs?
Nadal leci. Ale wpis zrobię nowy już, ponieważ za dużo nowych rzeczy wypłynęło w spółce.
Proszę zrobiłem kluczowy opór jakby rynek wariował jutro.
Reszta w całym wpisie. Dołek już przed mocniejszą korektą blisko:
https://www.tradingview.com/x/ZWJFnxKK/
patrząc na dzisiejsze zachowanie giełdy w USA, przewiduje ze wygra Kamala. Zobaczymy, czy giełda wie wcześniej. MSOS +4%
Część ludzi ma duże nadzieje w Donaldzie Trumpie.
Tutaj ciekawe, chociaż on też przecież globalista tylko łagodniejsza forma:
https://www.world-scam.com/archive/39801/787-kto-jutro-wygra-wybory/
Wygrana Trumpa high-tech pociągnie lekko w dół, ale do żadnej paniki nie dojdzie.
No i niech się Polska określi, co do kierunku. Bo jak dołki że stycznia wyłamie to już przyklepana większa korekta. Teraz nadal się bankami bawią.
zagrałem sobie w buchmarke pod zwycięstwo Harris,rano płacili 2.1 czyli więcej niż za zwycięstwo Trumpa, nawet przy 50% przy takim kursie mam statystyczną przewagę
Oficjalnie to dopiero w piątek będą, ale tutaj na bloga częściowe dam.
Statystyczna przewaga ważna, więc trzeba brać pod uwagę i Harris 🙂
czyli 2 dni przed wyborami podbitka MSOS stock to była pułapka. Widać , że bokmacherzy byli lepsi od sondażowni.
Sondaże jak widać ustawione były. Odniosę się do tego szerzej w podsumowaniu.
U nas też Koalicji Obywatelskiej dodają procentów. Nie ma ona aż takiego poparcia.
Swoją drogą Donald Tusk już się szykował do startu na prezydenta po wygranej Kamali, a tu nici 🙂